Forum pasozyty-grzybice-leczenie.forumoteka.pl Strona Główna pasozyty-grzybice-leczenie.forumoteka.pl
Forum dyskusyjne dotyczące leczenia przeciw pasożytom zewnętrznym, wewnętrznym, grzybom. Leki, metody naturalne. Jan Krongboon massagewarsaw gmail com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprzedam leki pasozyty Prazykwantel Iwermektyna Zentel Albendazol Vermox Mebendazol Yomesan Niklozamid. Przeciw grzybicy: Itrakonazol Orungal Gryzeofulwina Ketokonazol Nystatyna Flukonazol massagewarsaw@gmail.com
Biały nalot na języku po antybiotykoterapii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum pasozyty-grzybice-leczenie.forumoteka.pl Strona Główna -> Forum grzybice
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prazykwantel
Site Admin


Dołączył: 18 Sie 2018
Posty: 96
Skąd: warszawa bangkok

PostWysłany: Pon Sie 20, 2018 5:56 pm    Temat postu: Biały nalot na języku po antybiotykoterapii Odpowiedz z cytatem

Geralt
dołączył: 2018-06-18
postów: 9

2018-06-18 12:11
Witam
Jakiś czas temu robiłem wymaz z gardła:
Heamophilus species (3 szczepy rożne morfologicznie) liczebność kolonii: ^^^
Neisseria species ^^^
Streptococcus viridans ^^^
Staphylococcus aureus ^^ (sf nosicielstwo)
Candida albicans ^

Mój główny problem to nieświeży oddech, po antybiotykoterapii pojawił się biały nalot na języku a z czasem wędrujące plamy(język geograficzny), lekarz stwierdził refluks bez badań, co jest mało prawdopodobne bo nie mam zgagi. Moje problemy się nasiliły, zacząłem tyć bez przyczyny, wyłysiałem na czubku głowy, mam bardzo wysoki cholesterol i trójglicerydy, podejrzewam miażdżyce. W zatokach siedzi pewnie gronkowiec złocisty, po antybiotykoterapii moje zdrowie podupadło bardzo, podejrzewam grzybicę, jak się leczyć? ktoś coś? do jakiego specjalisty? dieta?


knknkn
dołączył: 2016-12-05
postów: 331

2018-06-18 12:55
Też antybiotyki mogą trochę zaszkodzić. Ale bez nich nic się nie da zrobić z bakteriami. Proponuję jeszcze jeden wymaz zrobić żeby sprawdzić co pozostało. Np. S. viridans jest ciężki do usunięcia bo często lekarze uznają go za niechorobotwórczy. A mi kiedyś dał się we znaki razem z gronkowcem. A Candida to nawet wśród lekarzy zdania są podzielone jak leczyć. Bo wyleczyć to mnie się nie udało po 2 latach stosując antybiotyki przeciwgrzybicze. Załagodziły stan ale nie wyleczyły.


Geralt
dołączył: 2018-06-18
postów: 9

2018-06-18 16:10
z bakteriami to lekarz powiedział, że dietą tego nie wyleczę ale i też że to naturalna flora, myślę że zrobienie antybiogramu byłoby najrozsądniejsze, pytanie co wyrośnie na ich miejsce, co do s. viridians to nie jest tak bardzo chorobotwórczy jak aureus i hemophilus, przynajmniej tak wyczytałem z zagranicznych publikacji. Boję się tych antybiotyków jak ognia bo przy długim stosowaniu mogą zrobić z człowieka kalekę do końca życia, samo czytanie ulotki przyprawia o dreszcze. Przyznam że po antybiotykoterapii zaleczyłem problem i włosy zaczęły odrastać ale teraz wiem że kuracja była zbyt krótka. Próbowałem też diety i probiotyków wszelkiej maści ale bez efektów. Do jakiego specjalisty udać się z tym problemem? i jaką dietę polecacie przy antybiotykoterapii? może są jakieś wszechstronne zioła na bakterie? słyszałem że inhalacje z tartej cebuli pomagają na zakażenia zatok gronkowcem.


knknkn
dołączył: 2016-12-05
postów: 331

2018-06-18 21:02
Ja dostałem w ciemno (znaczy bez antybiogramu) Xorimax 500 i ten antybiotyk wybił gronkowca i S. viridansa za jednym zamachem. Także byłem i jestem zadowolony z wizyty bo nie ma nawrotu tych bakterii.


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-18 23:42
Przy problemach z zatokami warto zrobic pantomografię bo zęby nawet bezobjawowe leczone kanałowo mogą powodowac gromadzenie sie bakterii i przenoszenie do zatok i jamy ustnej a stamtąd do nerek wątroby serca i mózgu. Na zatoki plukanie wodą utlenioną 3 krople na zwyklą wodę, to samo jidyna płyn lugola, inhalacje z olejku herbacianego. Nagrzewanie zatok przed płukaniem np olejem rycynowym.


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-18 23:48
Na gronka dym z mokrej kory brzozy. Zawiera betuline.


Tomi42
dołączył: 2017-04-03
postów: 116

2018-06-19 00:13
Morya jak płukac olejkiem rycynowym? Tez mi gronka stirdzono w nosie, zakraplam nano srebrem


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-19 06:18
Olejem rycynowym sie nie płucze tylko podgrzewa smaruje facjate i nagrzewa np termoforem lub poduszką elektryczną a ssać możesz olej kokosowy lub słonecznikowy.


Tomi42
dołączył: 2017-04-03
postów: 116

2018-06-19 11:26
moyra a co powiesz o Lukaszu Lubickim?


Geralt
dołączył: 2018-06-18
postów: 9

2018-06-19 12:03
moyra3 wszystkie metody jakie podajesz są szkodliwe dla większości zdrowych komórek organizmu, to są środki toksyczne a dym czy to z brzozy czy innego drzewa jest po prostu toksyczne, chcesz stworzyć nieprzyjazne środowisko dla bakterii to samo z resztą robią antybiotyki, ale co na ich miejsce potem wyrośnie, grzybica? po za tym jakbyś wiedział to zatoki są tak zbudowane że sięgają aż do schroni i żaden dym tam nie dotrze a tym bardziej nie zlikwiduje ogniska zapalnego które znajduje się wysoko w skroni. Myślę że jedyną nadzieją w leczeniu takich schorzeń jest silny układ odpornościowy, który sam zwalczy infekcję, myślałem też o wspomaganiu się płukaniem zatok jakimiś probiotykami z bakteriami bytującymi w jamie nosowej, które walczą o miejsce np. z gronkowcem, osobiście próbowałem płukać solanką ale woda nie dociera tam gdzie znajduje się ognisko, w tym przypadku mogło by pomóc płukanie zatok u specjalisty ale nie spotkałem się z takim zabiegiem w mojej okolicy, może by płukanie ziołami coś pomogło, pytanie tylko jakimi.


Geralt
dołączył: 2018-06-18
postów: 9

2018-06-19 12:07
z tą betuliną to bzdura moim zdaniem, bo śledzę temat od początku kiedy się pojawił u jakiejś blogerki, która w cudowny sposób wyzdrowiała a wieść o tym rozniosła się jak smród po gaciach, a i po opiniach innych to podobno nie działa, sam próbowałem wdychać dym ale stwierdziłem, że można się tym mocno podtruć niż wyleczyć. Wdychanie tartej cebuli jest już dużo rozsądniejsze niż polewanie siebie jakimiś chemikaliami.


Tomi42
dołączył: 2017-04-03
postów: 116

2018-06-19 13:24
Ja bym dorzucił na gronka ssanie oleju, picie
Naparu z krwisciagu, oraz mega ilości kiszonej, serwatka z koziego mleka.


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-19 20:15
No to jak tam sobie chcesz Geralt. Wszystkie antybiotyki są szkodliwe. Potórze jeszcze raz dym z kory brzozy zawiera betuline. I nie jest to metoda jakiejś blogerki tylko stara metoda bo brzoza od korzeni po liście ma właściwości zdrowotne. Nagrzewanie zatok sprzyja produkcji sluzu który pozwala wydalić bakterie. Jesteś mądrzejszy to po co pytasz.


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-19 20:18
Kolejna sprawa nalot na języku jest kwestią jelit, wątroby i trzustki a także poziomu zakwaszenia organizmu a nie tylko grzybków jamy ustnej.


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-19 20:19
I już widzę twoje probiotyczne płukanki do nosa xD takimi zabiegami to dopiero możesz sobie narobić kłopotu xD


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-19 20:21
I nie rozumiesz podstaw inhalacji. Także pozdrawiam xD


Geralt
dołączył: 2018-06-18
postów: 9

2018-06-20 10:33
w jakim sensie mógłbym sobie zaszkodzić probiotycznymi płukankami do nosa? myślałem o takiej bakterii, która jest przyjazna dla naszego organizmu i bytuje w jamie nosowej(pytanie gdzie można takie informacje uzyskać?). Jeśli pozbędziemy się jakiejś bakterii to inna musi zastąpić jej miejsce, przynajmniej ja to tak rozumiem. Jak pisałem wyżej, po antybiotykach pojawił się nalot na języku i podupadło zdrowie więc mam dość chemikaliów, które uszkadzają w jakiś sposób organy wewnętrzne, z resztą ulotka! a po opiniach innych można wywnioskować, że często antybiotyki nie działają, a i nie pozbyli się problemu a tym samym dodatkowo nabawili się grzybicy czy innych dolegliwości.
Skoro twoim zdaniem leczenie zatok ma się opierać na wydalaniu śluzu to wytłumacz mi dlaczego przy każdym przeziębieniu zatok jakie miałem nie pozbyłem się problemu, a wylatywało tego naprawdę sporo.
Z tym nagrzewaniem zatok to faktycznie mogłoby pomóc, bo ma działanie rozkurczające, polepszające przepływ krwi i blokujące namnażanie bakterii, chodzi mi o terapie ciepłem ok. max 39 stopni, inhalacje olejkami też wydają się ciekawe.
moyra3 szukam sposobów naturalnych, najmniej szkodliwych, stosowanie wszystkiego tego co podałeś tylko osłabia nasz organizm, jest po prostu toksyczne dla organizmu, poczytaj sobie, po za tym na logikę jak coś co zabija wszelkiej maści bakterie może sprzyjać zdrowiu skoro zabija też i te dobroczynne bakterie czy nawet komórki naszego ciała. Wydaje mi się że kluczem do pozbycia się problemu są właśnie te zdrowe bakterie, inhalacje, zioła i dieta sprzyjająca dobrej florze bakteryjnej, zioła przy okazji pomagają pozbyć się pasożytów, przynajmniej tego chciałbym najpierw spróbować a w ostateczności antybiotyki.


moyra3
dołączył: 2016-11-09
postów: 879

2018-06-21 15:32
Geralt tak się składa że nasze nosdrza zamieszkuje spora ilość bakterii które probiotyczne nie są. Wspólnie w ściśle kontrolowanej przez układ immunologiczny florze tworzą środowisko oparte na wzajemnej konkurencji i symbiozie. Niekontrolowany rozrost którejkolwiek z tych bakterii jest opłakany w skutkach np pneumokoki. Jest ich masa. I jak sobie zrobisz płukanie nosa takimi mieszankami to masz murowaną infekcję, na którą już tylko abx pomogą. Co do brzozy - testowałam i wiem że działa. Więc to nie bzdura. Picie naparów/wywarów z kory brzozy ma działanie immunostymulujące i nie takie jak jeżówka purpurowa (echinacea) ponieważ jeżówki nie mogą stosować osoby mające dodatnie ANA czyli przeciwciała przeciwjądrowe świadczące o autoagresji. Kora brzozy ma działanie stymulujące a jeżówka podbija system i produkcje przeciwciał. Stosowanie jodyny czy wody utlenionej nie powoduje wybicia wszystkich bakterii bo zapominasz że są wśród nich szczepu oporne na leki z grupy tetracyklin czy innych. Więc taka woda utleniona zabije (oby tak było) tylko to co namnożyło się niepotrzebnie i pojawilo sie tam gdzie byc nie powinno. Masa ludzi robi takie płukania i wszyscy żyją i problemu się pozbyli. Możesz spróbować ssać goździki. To metoda naturalna. Mozesz płukać nosdrza naparem z goździków, jame ustna płukać szałwią.

_________________
Sprzedam leki pasozyty Prazykwantel Iwermektyna Zentel Albendazol Vermox Mebendazol Yomesan Niklozamid Metronidazol Tynidazol Itrakonazol Orungal Flukonazol Gryzeofulwina Ketokonazol Doksycyklina Nystatyna Chlorochina massagewarsaw@gmail.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum pasozyty-grzybice-leczenie.forumoteka.pl Strona Główna -> Forum grzybice Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać plików na tym forum